Weekend w Veronie
Kolejny raz zebraliśmy się u Ojców Salwatorianów by wspólnie przeżyć Rekolekcje Spotkań Małżeńskich, ubogacając się nawzajem, dzieląc się wspólnym doświadczeniem. To niezwykłe przeżycie, jedyne w swoim rodzaju, gdzie małżeństwo małżeństwu udziela ze swego bogactwa przeżyć.
Krok po kroku każde małżeństwo odkrywało tajemnice wspólnych uczuć, pracując tylko ze sobą, by bardziej do siebie się zbliżyć. Pomocą była nam wspólnie przeżywana Droga Krzyżowa dla małżeństw, Msza św., a także śpiewane sobotnim porankiem staropolskie Godzinki, podczas których wzywaliśmy szczególnej opieki Matki Bożej. Był tez czas na adorację Najświętszego Sakramentu i spowiedź.
Opiekę duszpasterską sprawowali: ks. Jacek Napora oraz przybyły z Bridgeport, Connecticut, ojciec Michał, franciszkanin.
Składamy serdeczne podziękowanie wszystkim, którzy przyczynili się do tego, aby Rekolekcje te odbyły się w atmosferze miłości i pokoju, szczególnie Ojcom Salwatorianom, wszystkim kapłanom, liderom, animatorom i przede wszystkim uczestnikom, którzy są najważniejsi.
Tu, gdzie mieszkamy, Rekolekcje Spotkań Małżeńskich nabierają dla małżeństw specjalnego znaczenia. Podczas ciągłej bieganiny, szybkiego tempa życia, potrzebne jest jego przewartościowanie i przyjrzenie się wspólnie pytaniu: dokąd obydwoje zmierzamy? O tym, że warto było się zatrzymać, niech świadczą poniższe świadectwa:
Przyjechaliśmy aby się odnaleźć jesteśmy na dobrej drodze .Doświadczylismy szczerości lepszej komunikacji Wyjeżdżamy z nadzieja na lepsze jutro oraz postanowieniem poprawy naszego małażeństwa. Ala Adam
Nigdy nie jest tak dobrze aby nie mogło być lepiej. Dzieliliśmy się sobą bez niedomówień, dziś wiemy że małżeństwo trzeba umacniać całe życie. Uczucia trzeba sobie uświadomić . Rozmowa bez uczuć wieje zimnem .
Tadeusz Dorota
To miejsce gdzie można się wyciszyć .Można się tu modlić uczuciami gdyż tu się dowiedziałem że mam uczucia. Warto pracować z małżeństwami to przyszłość świata
O Michał
Zrozumiałam, najważniejsze jest małżeństwo, wiem ile straciłam Będziemy budowali nasze małżeństwo, zaczynamy od nowa, wyjeżdżamy z nadzieja
Grzegorz Kasia