W Amerykańskiej Częstochowie spotkaliśmy się w bardzo szczególny dzień, w Uroczystość Świętej Rodziny, czas Bożego Narodzenia. Po Mszy świętej, podczas której ponowiliśmy przyrzecznie małżeńskie, jak w jednej wielkiej rodzinie na Sali Prymasa Wyszyńskiego podzieliliśmy się opłatkiem, składaliśmy sobie życzenia i wspólnie, siedząc przy jednym wielkim stole, śpiewaliśmy kolędy: “Przybieżeli do Betlejem”, “Bóg się rodzi”, czy “Gdy śliczna Panna” i wiele innych.

Było wspaniale i pysznie, bo nie zabrakło smakołyków coś dla podniebienia. W spotkaniu tym uczestniczyło 15 par małżeńskich razem z dziećmi i naszym duchowym opiekunem O. Bartłomiejem.

Mieliśmy okazję poprowadzić to spotkanie, a temat brzmiał: ” Spotkanie dwóch domów w jednym“.  Dzieliliśmy się doświadczeniami naszych domów rodzinnych oraz tych, które teraz tworzymy, jako małżonkowie.

Animując ten temat zdaliśmy sobie sprawę, że pochodzimy z dwóch różnych domów, wychowani na dwa różne sposoby i różne wartości zostały nam przekazane. Każde z nas wyniosło ze swego domu rodzinnego piękne wspomnienia, ale też i poranienia, które miały i mają wpływ na życie małżeńskie. Dostrzegliśmy, że nie możemy wyzbyć się przeszłości, ale za to możemy czerpać z pozytywnych wzorców, a zmieniać te negatywne. Zrozumieliśmy, że warto spróbować zrozumieć naszych rodziców, zamiast ich oceniać. Oni również wyszli z dwóch różnych domów i spotkali się w jednym. Również mieli świadomość trudności wynikających z różnych charakterów, wychowani w różnych tradycjach rodzinnych.

Dostrzegliśmy, że ważne jest, aby otoczyć ich miłością i życzliwością, mimo niejednokrotnie przykrych doświadczeń. Zauważyliśmy, że możemy stać się dla nich dobrym przykładem i podzielić się tym, co dały nam rekolekcje Spotkania Małżeńskie oraz Spotkania po rekolekcyjne jak ważny w życiu jest dialog i podzielić się jego zasadami, “zdradzić”, jaka jest recepta na szczęśliwe małżeństwo.

Uczestnicy tego spotkania powiedzieli między innymi:

“Potrzeba nam było uczestniczyć w Rekolekcjach Spotkań Małżeńskich, żeby uświadomić sobie, że wnosimy do naszego małżeństwa dwa różne domy”.

“W żadnej rodzinie nie jest idealnie, ale powinniśmy starać się pamiętać dobre sprawy i według nich żyć a nie powielać tego, co złe”.

Tak łatwo jest pamiętać złe sytuacje z naszego życia, te dobre szybko zapominamy. Widzimy przez doświadczenie naszego Małżeństwa, że mamy bardziej skupić się na tym, co dobre. Niech zwycięży dobro czy nam się to udaję zadajemy sobie dziś pytanie otaczając miłością naszych bliskich. Każdego dnia staramy się zrozumieć, a nie oceniać i widzimy, że mamy zastanowić się, co my przekazaliśmy / przekazujemy naszym dzieciom.

A co możemy zrobić dla naszej rodziny, małżeństwa, żeby nasze dzieci wspominały po latach bardziej dobro niż zło z naszych środowisk rodzinnych?  W atmosferze kolędowania wróciliśmy ubogaceni do naszych domów, aby zło dobrem zwyciężać, uświęcając nasze małżeństwa.
Monika i Bartłomiej – małżeństwo.