spotkanie po… Zazdrość
Tematem naszego kolejnego spotkania była “Zazdrość”. Czy ja zazdroszczę komuś powodzenia, pieniędzy pozycji, miłości, uczucia.. ,jakiś cech charakteru a może jestem zazdrosny o drugą osobę? Wiele twarzy ma zazdrość. Ja zazdroszczę bo czegoś mi brakuje, czuję pustkę i chciałbym ją zapewnić. Można zazdrościć dobrych uczuć, gdy widzę miłość w małżeństwie znajomych, gdy widzę czułe gesty, piękne słowa to zazdroszczę z żalem bo może w moim związku mi tego brakuje, bo druga osoba poświęca dużo czasu na prace i ja czuje się zaniedbany? A może dlatego ze nie jestem wdzięczny za to co mam, może myślę ze w butach drugiego człowieka jest lepiej cieplej, ze jak już osiągnę to o czym marze to będę szczęśliwszy, spełniony, chce więcej chce tego co ktoś już osiągnął. Ktoś powie ze zazdrość może być motywująca, popycha do wysiłku, zabiegów, do rozwoju , możliwe ale jakże ciężko wyłapać moment kiedy powinno się powiedzieć STOP już mi wystarczy to co mam, dalej już nie biegnę w tym wyścigu, zostaj rozwijać i ulepszać to co już osiągnąłem. Zazdrość ma tez oblicze egoistyczne, , zazdrość o druga osobę, o czas o uczucia- do czego ten brak ufności , traktowanie drugiego jak swoja własność może prowadzić? A jak nazwać zazdrość która popycha nas do życzenia komuś złe, żeby komuś kto ma lepiej podwinęła się noga i zaczął mieć kłopoty, problemy, czy wtedy cieszy nas czyjaś niedola, czy ta zazdrość prowadzi do zawiści do grzechu? O co ja jestem zazdrosny i czy ta moja zazdrość nie jest niszcząca, warte zastanowienia i rozmowy ze współmałżonkiem.
Polecamy.
Spostrzeżeniami podzielili się Krzysztof i Małgosia