Spotkanie po… Trudności w dialogu
Dnia 11 kwietnia odbyło się spotkanie porekolekcyjne w Veronie, którego tematem były “trudności w dialogu”.
W naszym spotkaniu brało u dział 6 par małżeńskich i ks. Jacek
Większość z nas jako największą bolączkę w porozumieniu podawała pośpiech i codzienną gonitwę z czasem, na przykład: dwie prace, szkoła współmałżonka czy małe dzieci, których radosna energia pochłania resztki naszych sił :). Jak wtedy prowadzić prawdziwy dialog ze współmałżonkiem?
Kolejną trudnością w dialogu jaką zauważyli nasi uczestnicy to niedogadywanie się w sprawie wychowywania naszych dzieci. Często każde z rodziców “ciągnie w swoją stronę” dla tzw. dobra dziecka.
Takie tematy jak : wychowywanie dzieci, teściowie, pieniądze czy wspólne plany mogą stanowić ogromny problem jeśli nie będą zachowane zasady dialogu.
Powinniśmy bardziej słuchać niż mówić, rozumieć niż oceniać, dzielić się niż dyskutować, a nade wszystko przebaczać .
Nie możemy jednak omijać trudnych czy niewygodnych tematów czekają na dogodny moment, który może nastąpi za póżno, albo w ogóle go zabraknie.
W każdej chwili powinniśmy być gotowi na podjęcie rozmowy – dialogu, który musi być oparty przede wszystkim na miłości.
Jesteśmy tylko ludżmi, którzy wciąż i na nowo uczymy się dialogu. Tylko BÓG łaskawy i miłosierny jest Jedynym Nauczycielem, który może nauczyć nas tej trudnej sztuki.
Jeżeli nauczymy się rozmawiać z PANEM BOGIEM o tyle łatwiej będzie nam rozmawiać ze współmałżonkiem i z każdym napotkanym człowiekiem.
Sukcesem tego spotkania był fakt, że jedna z par uczestników przybyła osobno w nie najlepszych ze sobą relacjach, a wracali do domu razem trzymając się za ręce…
Ewa i Darek